Zdaniem Proboszcza
15 stycznia 2023r.
- Saturday, 14 January 2023
W minionym roku sakrament małżeństwa przyjęło zaledwie 16 par, co jak na wielkość naszej parafii jest wynikiem katastrofalnym. Pytanie: czy to jest wynik lekceważenia wiary katolickiej czy może są jeszcze jakieś inne przyczyny. Trudno dać jakąś jednoznaczną odpowiedź, gdyż młodzi często nie mający sakramentalnego małżeństwa przychodzą z prośbą o chrzest dziecka. Kiedy pytam, dlaczego chcą chrzcić dziecko a sami nie mają sakramentu, wtedy pada zazwyczaj taka odpowiedź: jesteśmy wierzący i chcemy chrztu dla dziecka a co do ślubu to jeszcze nie jesteśmy gotowi. Taka postawa świadczy o braku dojrzałości, o braku odpowiedzialności za drugą osobę, wreszcie o brakach w zakresie wiedzy religijnej; sakrament przecież daje łaskę uczynkową a więc jest to pomoc Boża, o ile ją się przyjmuje, do wypełniania obowiazków wynikających z życia małżeńskiego i rodzinnego. Ponadto boją się pewnego ryzyka; a jak okaże się, że nie są dla siebie to unieważnienie małżeństwa sakramentalnego jest prawie niemożliwe. Może więc lepiej poczekać, nawet żyjąc w grzechu i lekceważeniu Bożej łaski. Taka kalkulacja niestety istnieje a później po upływie kilkunastu lat stwierdzamy: po co ślub skoro już tyle czasu przeżyliśmy bez Bożej pomocy. I tak to często wygląda, życie takich rodzin staje się coraz bardziej świeckie, wyjałowione z elementów religijnych a nowe pokolenie w nich wyrastające jest pozbawione zazwyczaj wiary w Boga. Jakiekolwiek zobowiązania wobec Boga i Kościoła nie mają żadnego praktycznego znaczenia: są wypowiadane werbalnie bo tego domaga się chociażby liturgia chrztu. Człowiek współczesny nie czuje odpowiedzialności za swoje życie przed Bogiem, gdyż Boga traktuje się jako coś, co może kiedyś się przydać lub nie; obecnie nie ma On dla mnie żadnego znaczenia. To jest dramat współczesnego człowieka, pędzącego przez życie, nie wiadomo dokąd. Dopiero kiedy przychodzi starość i powolne odchodzenie zaczynają się duchowe problemy z lękami włącznie. Małżeństwa katolickie obok więzi miłości mają za cel przekazywanie życia. Polska niby katolicka wyludnia się, gdyż upowszechnia się, nawet wśród katolików model życia dwa plus jeden lub zupełnie bez dzieci. Model prostej zastępowalności już zanikł, a rodzina wielodzietna to ewenement, na którym wielu kiwa głową z politowaniem. Małżonkowie odrzucili Boży zamysł wobec przekazywania życia i stworzyli model miłości oblubieńczej, bardzo egoistycznej, z możliwością ulgi i poszukiwaniu nowych doznań miłosnych w coraz to nowych układach. Taki styl życia odpowiada konsumpcyjnemu światu, czyli tym którzy swą wiarę złożyli jedynie w doznaniach zmysłowych.
8 stycznia 2023r.
- Sunday, 08 January 2023
Testament Benedykta XVI napisany w 2006 roku jest świadectwem wiary wielkiego człowieka. Najpierw dziękuje Bogu za dar życia, co dzisiaj nie jest tak oczywiste dla wielu katolików, którzy uważają życie za działania biologiczne rodzicieli a Bóg z tym nie ma nic wspólnego. Benedykt dziękuje też swoim rodzicom za coś co jest istotne dla ojca i matki: jasna wiara ojca i głębokie oddanie i dobroć matki. Dziękuje Bogu za prowadzenie nawet w chwilach zamętu, w których podnosił go i dawał na nowo światło swego oblicza. Wreszcie apeluje: „…trwajcie mocno w wierze! Nie dajcie się zwieść!”. Nie wiem ilu katolików zastanowi się nad tym testamentem, który nie jest ostatnią wolą prywatnego człowieka lecz świadectwem wielkiego myśliciela i człowieka wiary. Takich ludzi nam potrzeba, ale równocześnie rodzi się pytanie, czy współczesny młody człowiek potrzebuje jeszcze autorytetów? Odpowiedź jest trudna, ale doświadczenie podpowiada nam o panoszącej się wszechwiedzy młodego pokolenia, które nie potrzebuje żadnych przewodników, tym bardziej duchowych. Młodzi najlepiej wszystko wiedzą a więc i to, że Boga nie ma. Jest to smutne, gdyż w ten sposób młodzi pogrążają się w dramacie istnienia a życie staje się bezsensem.
1 stycznia 2023r.
- Saturday, 31 December 2022
Wizyty duszpasterskie, które tradycyjne się rozpoczęły w katolickich parafiach, spotkały się z negatywną narracją w mediach internetowych. Zdjęcie księdza w komży z kopertą w ręku, dywagacje czy należy dawać, a jeżeli tak to ile, określenia „facet w czarnej sukience” czy przywoływanie oczekiwań kulinarnych księdza to niektóre przykłady deprecjacji wizyt duszpasterskich, które są nie tylko tradycją, ale też nakazem Prawa Kanonicznego. Wizyty duszpasterskie wyglądają bardzo różnie; w naszej diecezji jest to okres Bożego Narodzenia i kapłani idą „od domu do domu”, gdyż to ułatwia kolędę. Przyjęcie duszpasterza nie jest obowiązkiem i z tego tytułu nikt nie popełnia grzechu, ale zlekceważenie takiej wizyty rodzi pytanie o więź parafialną, stosunek do duszpasterza czy może nawet do wiary. Nie ulegajmy naciskom medialnym a swoje wątpliwości do rzeczywistości wizyt duszpasterskich, chociażby w naszej parafii łatwo możemy rozwiać. Owszem, czasem są trudne tematy do omówienia, ale tego nie należy się obawiać, gdyż ksiądz to nie słoń w składzie porcelany.
Boże Narodzenie
- Saturday, 24 December 2022
Przemija wszystko a Boże Narodzenie trwa, nie tylko w świątecznym wspomnieniu, lecz w zbawczym wydarzeniu, które ciągle dotyka naszego życia. Pełni radości składamy wszystkim Parafianom świąteczne życzenia. Niech ożyje Wasza wiara, abyście mocni wewnętrznie radzili sobie z trudną codziennością. Pan niech obdarza Was potrzebnymi łaskami – wszelką pomyślnością i zdrowiem a wspomnienie narodzin Zbawiciela nadaje sens waszemu życiu.
Duszpasterze Parafii Świętej Jadwigi
18 grudnia 2022r.
- Saturday, 17 December 2022
Znowu święta! Taki okrzyk według mediów, zwłaszcza internetowych wznosi coraz więcej ludzi. Święta spędzę z moim psem – wyznaje ponoć bohaterka jakiegoś tekstu, mając dość spotkań z rodziną. Inni mówią o „kłamstewku” kierowanym do rodziców – w święta znowu muszą pracować, a są i tacy, którzy żyjąc niemoralnie nie chcą narażać się na rodzinne pytania i stresy. Wobec takich zamiarów święta te tracą wymiar rodzinny. Czym właściwie są Święta Bożego Narodzenia? Laicyzacja spowodowała, że świętowanie wypełnione zostaje konsumpcją. Dekoracje, dobre jedzenie, prezenty stały się istotną treścią świąt. Starszemu pokoleniu do głowy nie przyszło, by Święta Bożego Narodzenia wiązać z prezentami. Dzisiaj bez prezentu i to po choinkę ani rusz. Coraz częściej święta związane są też z turystyką czy wyjazdami do kurortów. Religijny charakter zanika przez świecki styl życia katolików. Nie tak dawno przysłuchiwałem się dyskusji poświęconej przeżywaniu świąt i jeden z dyskutantów wysunął tezę, że tych świąt nie da się już uratować ze szponów konsumpcyjnych i należałoby przenieść je na zupełnie inny termin. Nie podzielam pomysłu przeniesienia świąt na inny termin ale przyznaję rację, że uwolnienie się od konsumpcji jest raczej niemożliwe. Dobrami materialnymi koimy bałagan duchowy, nasze niepowodzenia, braki w relacjach rodzinnych. Powstaje więc pytanie, czy czasami nie są to oznaki degradacji człowieka? Wychowanie przez obsypywanie dziecka prezentami prowadzi właściwie donikąd. W miniony czwartek usłyszałem w radiu relację małego chłopca, który mówił o wspaniałych bajkach opowiadanych mu przez ojca i o jego marzeniu by tato te bajki zapisał w formie książki; tak też się stało. Drogi ojcze, katoliku; czy opowiadałeś swojemu dziecku nie tylko bajki, ale prawdę o Świętach Bożego Narodzenia? Może przyjechałeś z pracy zarobkowej na święta – czy powiedziałeś swoim dzieciom jakie to jest ważne spotkanie, gdyż Bóg się narodził, stał się człowiekiem, byśmy byli szczęśliwi i dlatego razem, w rodzinie przeżywamy pamiątkę tego wydarzenia. Unia Europejska chce świąt, ale nie Bożego Narodzenia i to jest hipokryzja unijnych biurokratów w stosunku do prawdy i tradycji. Nie dajmy się zwieść i świętujmy Boże Narodzenie w autentycznej miłości Boga i miłości naszej rodziny.