Wakacje rozpoczęły się wielkimi upałami a sytuacja ekonomiczna każe nam główkować jak można w miarę dobrze odpocząć, by wystarczyło po powrocie na ten przysłowiowy chleb. Myślę, że krajowy wypoczynek nawet niedaleko od miejsca zamieszkania, też może być atrakcyjny i wystarczający. Zresztą, na zagraniczne wakacyjne eskapady wyjeżdżało mniej niż połowa obywateli naszego pięknego kraju. I może obecna sytuacja skłoni nas do chwalenie swojego a nie cudzego kraju. Nie będę snuł refleksji nad sposobem wypoczywania, gdyż na tym się za bardzo nie znam a każdy ma swój przepis na wypoczynek natomiast zwrócę uwagę na miejsce Boga w wypoczynku, a może postawię pytanie czy jest na wakacjach czas dla Boga? Od więzi z Bogiem nie ma wakacji ponieważ ona nie męczy tylko wzmacnia kondycję duchową. Modlitwa codzienna no i niedzielna Eucharystia – to minimum jest możliwe do realizacji nawet w dalekiej podroży wakacyjnej. Trzeba tylko mieć wiarę i dostrzegać siłę duchową tych praktyk. Jak możemy tłumaczyć się brakiem czasu dla Boga, kiedy mamy czas na niemal wszystko?
3 lipca 2022r.
- Saturday, 02 July 2022