Trwoga u chrześcijanina to przejaw braku wiary. Dostrzegamy coraz więcej zalęknionych ludzi, którzy nie rozumieją, że droga życia ziemskiego ma swój finał w naturalnej śmierci, za którą czeka Chrystus wraz z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym. Trzeba tylko uwierzyć i prawdziwie miłować.