Krytyka Kościoła stała się bardzo modna nie tylko w mediach, ale także w towarzysko – rodzinnych spotkaniach. Myślę, że niewielu katolików potrafi bronić Kościoła, ponieważ, aby to czynić trzeba rozumnej wiary i nieco wiedzy. Tymczasem tak z wiarą jak i z wiedzą religijną u większości katolików jest poważny problem; tak w jednym jak i drugim przypadku są one słabe. W moim odczuciu, jeżeli ktoś krytykuje Kościół to z pewnością czyni to zasłaniając własną indolencję religijną a także poważne zaniedbania moralne. Owszem, grzech (ten faktyczny) członków Kościoła należy odpowiednio potępić i ukarać; a więc nie tylko jakiegoś duchownego, ale i tego kto nie zachowuje moralności katolickiej. Natomiast krytyka Kościoła, Mistycznego Ciała Chrystusa jest absurdem. Ponadto stawiam pytanie wszystkim wierzącym: dlaczego wstydzicie się swojej wiary? A więc uczestniczenia w niedzielnej Eucharystii, publicznego znaku krzyża, znaku religijnego w mieszkaniu czy publicznej modlitwy?